Jestem po obronie swojej pracy. Dostałam 5 :) Faktycznie, jeśli student się przygotował, obrona jest tylko formalnością. Kolega jeszcze dzień przed dniem obrony kończył swoją część Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? J/w i to już za kilka dni:( Komisja fatalna :( Recenzent również :( , a promotor nie wie nic:(.....Oj będzie się działo:) Czy obrona to rzeczywiście taka ciężka sprawa?? Krzysztof S. Projektant / konstruktor /Programista CNC / wdrożeniowiec... Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Prosta sprawa do zaliczenia jeśli wiesz o czym pisałeś i sam pisałeś to nie ma sie czego obawiać, po prostu trzeba wiedzieć o czym się mówi. :-) Powodzenia konto usunięte Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Dokładnie!Wystarczy, ze wiesz o czym napisałeś pracę a w przypadku obrony to tylko "strach ma wielkie oczy". Miesiac temu przezywałam to samo, teraz juz wiem, ze nie było warto;)) Agnieszka Dziedzic edytował(a) ten post dnia o godzinie 07:06 konto usunięte Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Dziwi mnie tylko jedno. To promotor ustala pytania jkaie bedziesz miał zadane na obronie (ewentualnie Dziekan badz inna wazna osobobistosc w Komisji), wiec dlaczego Cie troche nie "wsparł"????Szymon B.:J/w i to już za kilka dni:( Komisja fatalna :( Recenzent również :( , a promotor nie wie nic:(.....Oj będzie się działo:) Czy obrona to rzeczywiście taka ciężka sprawa?? Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Krzysztof S.:Prosta sprawa do zaliczenia jeśli wiesz o czym pisałeś i sam pisałeś to nie ma sie czego obawiać, po prostu trzeba wiedzieć o czym się mówi. :-) Powodzenia no, dokladnie ;-) ja np pisalam i bronilam dwie prace oparte na wlasnych badaniach statystycznych, ilosciowych. wiedzialam co badalam, jakie postawilam hipotezy (na podstawie poprzednich badan w tej dziedzinie oraz moich przewidywan), zrobilam statystyczne testy, testowalam hipotezy wczesniej postawione, opisalam wyniki i potem przelozylam to na "normalny jezyk" :-) obrona nie jest trunda jak sie samemu pisalo prace i ze zrozumieniem :-) powodzenia i bez nerwow :-) Dorota Anna Głowacka edytował(a) ten post dnia o godzinie 08:10 Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? No to w takim razie luzik:) Prace co prawda "tworzyłem" 4-5 miesięcy praktycznie do dziennie, bo poza teoretyczną wykonywałem również praktyczną - aplikację dla biura konstrukcyjnego CAD oraz dodatkowo projekty CAD, ale wszystko sam, więc na pytania nie powinno być problemu...Udało się zdąrzyć na pierwszy termin, choć szanowna rada wydziału uznała że temat zbyt obszerny:)...poproszę jednak o trzymanie przysłowiowych kciuków:) Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Kicha. Potzrebne włąsciwe podejście. Najwyzej w innym terminie. konto usunięte Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Zależy jeszcze od tego jaką obrona ma formę. Wiem, że niektóre uczelnie przeprowadzają obronę w ten sposób, iż pytania NIE DOTYCZĄ pracy magisterskiej, a ,,jedynie'' materiału dydaktycznego z całego toku studiów. Część dotycząca pracy magisterskiej to tylko prezentacja wyników w MS PP. Jeśli miałbym odpowiadać na pytania dotyczące mojej pracy, to nie ma najmniejszego problemu. Jednak jeśli wylosuję jakieś dziwne pytanie z przedmiotu wykładanego przez jeden semestr, który programowo ma się nijak do wybranej przeze mnie specjalizacji, to już jest problem :))) Ogólnie powiem, że jest zawsze sporo strachu, ale za to jaka ulga po obronie! :))) Krzysztof S. Projektant / konstruktor /Programista CNC / wdrożeniowiec... Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Gorsze jest pisanie pracy i zdobywanie materiałów oraz wszelkiego rodzaju robienie grafik, rysunków i chematów niż sama obrona :) Ja też miałem pytanie niby z całego toku studiów ale było trochę powiązane z tematem, więc nie było problemów i byłem tak wygadany że obrona trwała w miarę krótko i sprawnie :) Będziemy trzymać kciuki, dasz radę :) Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Ja mialam na sam koniec dodatkowy test z wiedzy obejmujacy wszystkie lata studiow, egzamin ustny, a obrona pracy (jak sama nazwa wskazuje) dotyczyla mojej pracy dyplomowej. Sama obrona nie byla straszna. konto usunięte Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Prosta sprawa, chodź stres zawsze jest tymbardziej jak się czeka przed salą na swoją kolejność:) U mnie 3 pytania z całego toku studiów i 1 pytanie z pracy + prezentacja .ppt, troche sie nagadałem przy 1 pytaniu zacięcie ze stresu, ale poszło:) Ogólnie jeśli się zna komisje bo sie miało zajęcia z nimi to jest łatwiej, ale stres zawsze sie pojawia i to dobry objaw:) Życze powodzenia Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Szymon B.:J/w i to już za kilka dni:( Komisja fatalna :( Recenzent również :( , a promotor nie wie nic:(.....Oj będzie się działo:) Czy obrona to rzeczywiście taka ciężka sprawa?? trudna o tyle, że ciężko rozmawiac z ludzmi oderwanymi od tematu. To promotor powinien być wodzirejem. Powinien kontrolowac sytuacje. Mało mówic a dawac wskazówki przewodniczacemu. Generalnie jesli wiesz o czym chcesz mówić to masz z górki. Może nie bedzie najszybciej ale ok. Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? żeby wszystko w życiu było tak proste :-) Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Na prawdę nie ma sie czego bać. Kolejne wyzwanie i tyle. Bardzo wazne jest nasze prywatne nastawienie, poczucie pewności tego co chcemy tak na prawdę osiagnąć. Dyplomacja jak najbardziej wskazana. Nie polecam pokazywania po sobie stresu - choć to nasz stały współtowarzysz. Ja też jestem przed obroną pracy dyplomowej na studiach podyplomowych. Obrona projektu..... Polecam rzecz nastepującą : rozeznanie jak wyglada obrona, na pewno ustalony jest skład Komisji, ważna jest rozmowa z opiekunem naukowym bądź Twoim promotorem, to jest ważne. Moja historia : dowiedziałam się o tym , że moja praca jest gotowa do obrony na 4 dni przed obroną. Druk, oprawa, stres, pytania.....Poszłam do mojego promotora dzień przed obroną - dostałam wstępne pytania, zakres "materiału" który ewentualnie wypadałoby znać. Obrona była czymś zupełnie prostym i przyjemnym. Agnieszka B. "Bycie pozytywnie nastawionym może nie rozwiąże wszystkic... Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? ja na obronie miałam 3 pytania z przedmiotów specjalizacyjnych i 3 pytania do pracy, żadne pytanie z przednmiotów specjalizacyjnych nie było losowane, zadawał je w rozmowie przewodniczący komisji; promotor jedynie przyglądał sie całemu teatrzykowi; w odpowiedziach do pytań z przedmiotów specjalizacyjnych musiałam nawiązywac do pracy, takie były wymogi :-)) najfajniejsze było to, że na wejściu stres mnie tak posiadł, że zapomniałam tematu własnej pracy, którą znałam na pamięć w niemalże każdym szczególe (pisałam prace empiryczną o mobbingu w miejscu pracy) :-)))) niesamowite uczucie hahaha komisję miałam mimo wszystko super, chociaz jej udział ograniczył sie wyłacznie do zadawania pytań, ale byli na tyle wyrozumiali, że przymrużali oko na moje opętanie stresem :-))) a na ogłoszeniu wyniku otarłam łezkę wzruszenia :-))))) z perspektywy czasu to fantastyczne doswiadczenie, ale wtedy nie za bardzo było mi do smiechu :-))) z pewnościa dasz radę, pod warunkiem, że sam tworzyłeś swoją prace dyplomową :-)) powodzenia :-)) Agnieszka Budna edytował(a) ten post dnia o godzinie 11:22 Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Widzę więc, że całkiem sympatycznie bywało:) Obym po obronie również miał dooooooobre wspomnienia...!! konto usunięte Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Luiza D.:Na prawdę nie ma sie czego bać. Kolejne wyzwanie i tyle. Bardzo wazne jest nasze prywatne nastawienie, poczucie pewności tego co chcemy tak na prawdę osiagnąć. Zgadzam się w 100%. Odpowiednie nastawienie jest bardzo ważne. W moim przypadku bardzo mi pomogło gdy przemyślałem całą sytuację i doszedłem do wniosku, że przecież nie jest możliwe abym oblał!:)) Miałem niesamowici pozytywne nastawienie idąc na obronę, oczywiście poziom pewności siebie trochę mi spadł w momencie oczekiwania - udzielił mi się stres grupki oczekujących. Jednak w momencie wejścia na salę było wszystko ok. i nawet na początku zdobyłem się na jakiś żart, co komisja bardzo pozytywnie przyjęła i dalej wszystko potoczyło się z górki :) Jedna sytuacja utkwiła mi porządnie w pamięci: Otóż jedną ze zdających wspierała przybyła z nią rodzinka. I oto tatusiowi zebrało się na wspomnienia z czasów studenckich, jak to kiedyś trudno i ciężko było. Opowiadał historię jego koleżanki, która była dobrze przygotowana do obrony, ale wredna komisja ją oblała, co spowodowało, iż koleżanka popełniła samobójstwo. Nie będę komentował wyczucia sytuacji tatusia, ale widok skulonej grupki dorosłych ludzi, wpatrujących się przerażenie w opowiadającego legendy, tatusia był niesamowicie komiczny :)))) Agnieszka B. "Bycie pozytywnie nastawionym może nie rozwiąże wszystkic... Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Andrzej W.:Luiza D.:Na prawdę nie ma sie czego bać. Kolejne wyzwanie i tyle. Bardzo wazne jest nasze prywatne nastawienie, poczucie pewności tego co chcemy tak na prawdę osiagnąć. Zgadzam się w 100%. Odpowiednie nastawienie jest bardzo ważne. W moim przypadku bardzo mi pomogło gdy przemyślałem całą sytuację i doszedłem do wniosku, że przecież nie jest możliwe abym oblał!:)) Miałem niesamowici pozytywne nastawienie idąc na obronę, oczywiście poziom pewności siebie trochę mi spadł w momencie oczekiwania - udzielił mi się stres grupki oczekujących. Jednak w momencie wejścia na salę było wszystko ok. i nawet na początku zdobyłem się na jakiś żart, co komisja bardzo pozytywnie przyjęła i dalej wszystko potoczyło się z górki :) Jedna sytuacja utkwiła mi porządnie w pamięci: Otóż jedną ze zdających wspierała przybyła z nią rodzinka. I oto tatusiowi zebrało się na wspomnienia z czasów studenckich, jak to kiedyś trudno i ciężko było. Opowiadał historię jego koleżanki, która była dobrze przygotowana do obrony, ale wredna komisja ją oblała, co spowodowało, iż koleżanka popełniła samobójstwo. Nie będę komentował wyczucia sytuacji tatusia, ale widok skulonej grupki dorosłych ludzi, wpatrujących się przerażenie w opowiadającego legendy, tatusia był niesamowicie komiczny :)))) hahaha, tatuś koleżanki był the best :-)))) Magdalena L. | Doradca biznesowy i marketing manager do ... Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Szymon, powiem Ci tak: 10 minut wstydu i po krzyku;-) A serio: Ty znasz swoja pracę najlepiej na świecie, lepiej od promotora i recenzenta. Jestes specem od zagadnienia, ktore w niej poruszyles. Kto mialby Cię zagiąć? :-) Trzymam kciuki! Temat: Obrona pracy dyplomowej - czy jest się czego "bać"? Dokładnie ...! Zgadzam sie 10 minut strachu i po sprawie !!!!!!!! 2. Prezentacja pracy nie może trwać dłużej niż 5 minut. Przestrzeganie tego czasu jest okazaniem dobrego przygotowania i szacunku dla komisji egzaminacyjnej. 3. Prezentacja powinna zawierać następujące elementy: a) tytułu pracy, nazwisko i imię autora pracy, nazwisko i imię promotora pracy oraz jego tytuły naukowe;
Koniec semestru to gorący okres na każdej uczelni wyższej. Zaliczenia, kolokwia, egzaminy, obrony prac licencjackich, inżynierskich, magisterskich oraz doktorskich wypełniają szczelnie grafiki zarówno studentów, jak i pracowników naukowych. Na pewno znasz to doskonale, zwłaszcza jeżeli studiujesz już drugi, trzeci czy kolejny rok. Sytuacja epidemiczna związana z ogłoszoną przez WHO pandemią koronawirusa Covid-19 zmieniła jednak diametralnie dotychczasowe „zasady gry” i zmusiła władze wszystkich uczelni do wprowadzenia rozwiązań, które do tej pory wykorzystywane były okazjonalnie. Jednym z nich jest możliwość obrony zdalnej, która po raz pierwszy na szerszą skalę pojawiła się w maju 2020 roku. Normą stały się już ćwiczenia, laboratoria, wykłady i seminaria realizowane za pośrednictwem komunikatorów typu Skype, Zoom czy Microsoft Teams. Nie dziwią już nikogo także przeprowadzane drogą elektroniczną kolokwia i zaliczenia. Na wielu uczelniach – z wykorzystaniem narzędzi internetowych pozwalających na identyfikację studenta w czasie rzeczywistym – odbywają się również egzaminy. Obrony co do zasady póki co są przesuwane, jednak coraz więcej uczelni – jeżeli taką wolę wyrazi student, za zgodą promotora, dziekana, rektora, po dopełnieniu wszystkich formalności – dopuszcza możliwość przeprowadzenia ich przy pomocy środków komunikacji elektronicznej. Dzięki temu studenci mogą zakończyć studia zgodnie z harmonogramem. Takie rozwiązanie wydaje się rozsądne, gdyż nie wiadomo, jak długo jeszcze będzie trwała kwarantanna. Skorzystają na nim zwłaszcza ci studenci, którzy do podjęcia pracy potrzebują dyplomu ukończenia studiów. Obrona zdalna – o czym warto pamiętać? Obrona pracy dyplomowej spędza sen z powiek niejednemu studentowi. Niewiadoma towarzysząca obronie przeprowadzanej w formie zdalnej ten stres dodatkowo potęguje. Pamiętaj jednak, że obrona zdalna w niczym nie ustępuje tej odbywającej się stacjonarnie, podczas bezpośredniego spotkania. Ma tę samą rangę i wagę. Nie martw się jednak na zapas! Najważniejsza jest Twoja praca dyplomowa, zdobyta w trakcie studiów wiedza oraz poprawne odpowiedzi na pytania zadawane przez promotora i recenzenta. Na jakie aspekty powinieneś zwrócić uwagę, żeby przetrwać obronę zdalną bez stresu? Podpowiadamy! Aspekty techniczne Egzamin dyplomowy w formie wideokonferencji wymaga spełnienia kilku warunków. Powinieneś otrzymać ze swojej uczelni wytyczne, które są gwarancją bezproblemowego przebiegu obrony z technicznego punktu widzenia. Niezbędny będzie komputer (laptop bądź komputer stacjonarny) z kamerą i dostępem do Internetu (istotna jest wysoka jakość transmisji – warto o tym pamiętać, gdyż platformy są dzisiaj mocno obciążone), a także odpowiednia aplikacja, umożliwiająca uzyskanie łączności dźwiękowej i wizualnej studentowi oraz członkom komisji egzaminacyjnej. Wszyscy pozostają w swoich domach. Aby zminimalizować ryzyko nadużyć i wykluczyć, że student nie odpowiada samodzielnie, wdrażane są różne rozwiązania. To prezentacja do kamery pomieszczenia, w którym będzie się odbywała obrona, oraz dowodu tożsamości, stosowanie ekranu współdzielonego, na którym student może prezentować omawianą przez siebie pracę dyplomową, odpowiednia odległość od kamery i odpowiednia postawa – twarz zdającego powinna być dobrze widoczna, a wzrok skierowany w kierunku ekranu, pytania wymagające konkretnej wiedzy i opisowych odpowiedzi, wykluczające możliwość szybkiego znalezienia podpowiedzi np. w internecie. Jak przebiega sama obrona? Po potwierdzeniu tożsamości i wykluczeniu udziału w obronie osób trzecich egzamin przebiega tradycyjnie. W pierwszej części komisja egzaminacyjna rozmawia z broniącym się studentem na temat jego pracy dyplomowej, zadaje pytania, słucha odpowiedzi. Kolejna część to obrady członków komisji, które odbywają się bez udziału studenta, a ostatnia to przekazanie wyniku egzaminu po ponownym połączeniu się z egzaminowanym. Wadą obrony zdalnej na pewno jest fakt, że połączenie internetowe może nagle zostać przerwane. Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, komisja powinna przez ok. pół godziny podejmować próby ponownego połączenia się z egzaminowanym. W sytuacji, gdy nie uda się wznowić wideokonferencji, obrona zostaje przełożona na kolejny termin. Jak się ubrać na zdalną obronę? Pamiętaj, że jak Cię widzą, tak Cię piszą! Stylizacja na zdalną obronę nie musi być tak oficjalna, jak w przypadku obrony tradycyjnej, warto jednak ubrać się odświętnie i sięgnąć po klasykę. Koszula, elegancka bluzka czy sukienka na pewno zrobią dobre wrażenie na komisji egzaminacyjnej, a dodatkowo dodadzą Ci pewności siebie. Zadbaj jednak również o swoją wygodę i nie wciskaj się na siłę w ubrania, w których czujesz się niekomfortowo. Odległość w tym momencie działa na Twoją korzyść i możesz sobie pozwolić na większą swobodę. Zastanawiasz się, czy słuchawki nauszne to dobry wybór? Jeżeli zagwarantują odpowiednią jakość łączności dźwiękowej, korzystaj z nich śmiało. Pamiętaj, że najważniejsza jest tak naprawdę Twoja wiedza i prawidłowe odpowiedzi na zadawane pytania. Obrona zdalna – zadbaj o formatowanie pracy dyplomowej! Wygląd pracy licencjackiej czy magisterskiej jeszcze nigdy nie miał takiego znaczenia, jak w dobie zdalnych obron. Zadbaj o to, aby formatowanie pracy dyplomowej, nad której treścią spędziłeś tyle godzin, było zgodne z wytycznymi obowiązującymi na Twojej uczelni. Jeżeli nie wiesz, jak to zrobić lub po prostu nie masz czasu na spędzenie długich godzin nad Wordem – zostaw to nam!

Bez aplikacji lub po obronie pracy licencjackiej absolwenci prawa nie będą reprezentować klientów, ale mogą zdobywać doświadczenie zawodowe w praktyce pozasądowej np. w korporacjach. Co ciekawe, zawody dla absolwentów prawa są na liście zawodów regulowanych przepisami, których w Polsce jest ponad 360 (najwięcej w Unii Europejskiej).

Pisanie pracy licencjackiej i potem jej obrona nierzadko spędza sen z powiek studentom i studentkom trzeciego roku. Dość często krążą wśród nich najróżniejsze historie, jak obrona licencjatu wygląda, co dodatkowo, zazwyczaj zupełnie niepotrzebnie dodatkowo wzmaga stres. Szczególnie, że wiele osób czuje zakłopotanie już na samą myśl o przemawianiu przed jakąkolwiek grupą ludzi. Jak jednak w istocie przebiega ten proces, na czym naprawdę polega obrona pracy licencjackiej i czy rzeczywiście jest się czym martwić? Jak wygląda obrona pracy licencjackiej? Na początek ustalanie terminu i godziny Przeważnie termin ustala się wspólnie z promotorem spośród kilku z zaproponowanych przez niego, choć zdarza się, że promotor sam wybiera datę. Jeżeli jednak, z jakichkolwiek przyczyn, nie odpowiada nam ona np. nie zdążyliśmy skończyć pracy licencjackiej, możliwe jest jej przełożenie i nie jest to sytuacja niezwykła. W przeważającej ilości przypadków bronimy się wspólnie z osobami, z którymi chodziliśmy na seminarium licencjackie. Kolejność bronienia się uzgadniamy albo w grupie, albo decyduje o niej promotor, wskazując nam konkretną godzinę, na którą należy się stawić. Co niezwykle istotne: nie należy się denerwować, jeżeli nadeszła już nasza kolej, a dalej się nie weszliśmy do sali. Bywa, że egzamin osoby przed nami się przedłuża i to też nie musi być zły znak. Wielu wykładowców zwyczajnie lubi rozmawiać ze studentami i pozwalają mówić osobie broniącej się tak długo, jak potrzebuje, aby nie potęgować jej stresu. Należy po prostu być blisko sali i czekać, aż zostaniemy wywołani. Na pewno nikt o nas nie zapomniał. Kto wchodzi w skład komisji egzaminacyjnej i jak wygląda obrona licencjatu? Komisja egzaminacyjna składa się z trojga osób: promotora/promotorki, recenzenta/recenzentki i przewodniczącego/przewodniczącej komisji. Zazwyczaj siedzą oni obok siebie przy stole, a student/studentka natomiast siedzi przy stoliku naprzeciwko. Na obronie możemy się spodziewać trzech pytań: dwóch tzw. „merytorycznych” z zakresu, o którym informuje nas promotor (często są one związane z tematyką seminarium lub naukową specjalizacją promotora, np. w przypadku studiów filologicznych możemy dostać zagadnienia związane z konkretną epoką literacką), a jedno, w sposób mniej lub bardziej oczywisty, związane z naszą pracą. 2 pytania merytoryczne są przez nas losowane, ale zdarza się, że są już wcześniej ustalone przez komisję. Po poznaniu pytań, dostajemy także odrobinę czasu, aby spokojnie przygotować odpowiedzi. Można zrobić sobie notatkę, aby później z niej korzystać. Oczywiście z umiarem. Jeżeli chodzi o czas na przygotowanie się, najczęściej jest to kwadrans, ale dość powszechną praktyką jest danie studentowi tyle czasu, ile potrzebuje, o ile nie trwa to zbyt długo. Ostatnie pytanie à propos treści licencjatu zadaje zazwyczaj recenzent/recenzentka, odpowiadamy na nie już od razu i przypomina to raczej rozmowę niż egzamin. O ocenie informowani jesteśmy, gdy już egzamin dla wszystkich dobiegnie końca. Kwiaty dla komisji Dobrym zwyczajem jest wręczenie członkom komisji kwiatów, gdy już proces obrony licencjatu dla wszystkim dobiegnie końca i zostaną ogłoszone oceny. Na kwiaty można się zarówno złożyć grupą, jak i wręczyć je samodzielnie. Pamiętajmy jednak, że kwiaty wręczamy wszystkim członkom komisji, nie przychodzimy ze zbiorczym bukietem dla trojga osób. Obrona pracy licencjackiej nie jest zatem niczym strasznym, nikomu nie zależy, aby ją studentowi utrudnić. Komisja jest także świadoma stresu odczuwanego przez studentów i podchodzi do nich w sposób wyrozumiały, nikt nie jest karany za jąkanie. W przypadku zacięcia się, komisja zadaje pytania pomocnicze. Oczywiście warto się rzetelnie przygotować z zakresu egzaminu oraz podejść do niego w sposób zrównoważony. Równie ważny, jak wiedza, jest odpoczynek. Temat i treści pracy magisterskiej nie mogą być powtórzeniem pracy licencjackiej. Ile jest pytan na obronie pracy licencjackiej? Musisz nauczyć się odpowiedzi na pytania, które może Ci zadać komisja. W zależności od uczelni tych pytań może być od 20 do nawet 100. Czy można skończyć studia bez obrony pracy?
Właśnie rozpoczął się sezon na obrony, czyli czas, kiedy studenci muszą sporo zainwestować w środki uspokajające lub w nadwyżki kofeiny, aby sfinalizować wszystko w terminie. Zauważyłam, że informacje, zamieszczone na ten temat w Internecie się nieco zdezaktualizowały. Dlatego poniżej wklejam garść cennych wskazówek, dzięki którym będziecie mogli się zrelaksować i w niedalekiej przyszłości cieszyć się pięknie oprawionym dyplomemFot. PexelsIle stron musi mieć pracaWszystko zależy od tego, jak obszerny jest twój temat oraz od wymagań na twojej uczelni. Ważne jest również to, czy jesteś na studiach pierwszego, drugiego stopnia, czy piszesz doktorat. Najczęściej praca licencjacka oraz magisterska zawiera minimum czterdzieści pięć stron. W przypadku tej pierwszej zwykle nie przekracza ona sześćdziesięciu, ale tak jak wspominałam na początku, objętość jest związana z tematem. W pisaniu każdej pracy, a w szczególności naukowej nie liczy się ilość, ale jakość. Jednak zbytnia oszczędność również nie jest mile widziana. Musisz dostatecznie rozwinąć temat, którym się zajmujesz, gdyż twoje dzieło będzie oceniane pod tym kątem. Najlepiej nie trzymać się sztywnych kryteriów i korzystać z rad promotora, który ma większe doświadczenie od PexelsZ jakich elementów powinna się składaćZe wstępu, części teoretycznej, metodologii, rozdziału praktycznego, w którym zaprezentujesz swoje badania oraz zakończenia, czyli miejsca na wnioski. Twoja praca powinna również posiadać stronę tytułową z logiem uczelni, tytułem oraz nazwiskiem twoim i promotora. Musisz pamiętać o bibliografii, spisie rysunków i tabel, a także przedstawieniu źródeł internetowych. Każde zdanie, które pochodzi z jakiejś publikacji naukowej, musi być opatrzone przypisem i cytatem. W przeciwnym razie praca nie przejdzie pozytywnie przez antyplagiat, a ty nie zostaniesz dopuszczony do i zakończeniePamiętam, że zarówno ja, jak i inni moi znajomi mieliśmy sporo wątpliwości, dotyczących tego, co właściwie powinno znajdować się we wstępie i zakończeniu oraz jak długie powinny być te części. Z reguły objętościowo nie przekraczają czterech stron. Mnie w napisaniu pomogła wskazówka, w której poradzono mi, abym pisała je tak, jakby osoba oceniająca miała przeczytać je zamiast pracy. We wstępie powinien być zawarty cel, powód, dla którego zdecydowałeś się pisać właśnie na ten temat, postawiona teza lub hipoteza oraz informacja o tym, jak chcesz ją udowodnić bądź podważyć. Zakończenie stanowi podsumowanie twoich badań. Znajduje się tam informacja o tym, czy udało ci się zrealizować założony cel, czy hipoteza lub teza, postawiona na początku okazała się słuszna. Powinieneś odwołać się również do wstępu oraz części teoretycznej pracy, a także napisać o tym, jaką wiedzę zdobyłeś, pisząc pracę, czego się Karina PlayachenkoCo to jest APDKażda uczelnia wyższa posiada własne Archiwum Prac Dyplomowych, w którym musisz umieścić gotową pracę we wskazanym terminie. Dzięki temu nie musisz drukować jej w trzech egzemplarzach, bo promotor oraz recenzent, mogą się z nią zapoznać właśnie poprzez APD oraz wystawić oceny i recenzje. Technologia poszła do przodu i teraz uczelnie, zamiast przechowywać egzemplarze fizycznie, mogą archiwizować je elektronicznie. System jest pomocny, ale musisz dopilnować wszystkich terminów, o których szerzej powiem poniżej. Jeżeli umieścisz swoją pracę choćby jeden dzień za późno, komputer ci tego nie zapomni, a system nie dopuści cię do obrony. Po dodaniu swojego dzieła w PDF do APD oraz wszystkich niezbędnych załączników twoja praca przejdzie przez kontrolę antyplagiatową, a wynik zostanie wysłany do sekretariatu oraz twojego i jak wybrać recenzentaIm wcześniej zdecydujesz się na wybór recenzenta, tym mniej będziesz się stresować. Najpóźniej możesz to zrobić około miesiąca przed planowanym terminem obrony, żeby w przypadku odmowy, mieć możliwość poprosić kogoś innego. Najlepiej dobrać go pod kątem tematyki twojej pracy oraz od razu poinformować go, kiedy chcesz się bronić. Twój recenzent musi być obecny w dniu twojej obrony, bo to on, oprócz promotora będzie zadawał ci pytania, dlatego termin musi mu odpowiadać. Dobrze jest poprosić o recenzję osobę, którą szanujesz oraz lubisz. Uwierz mi, sam egzamin będzie cię kosztował sporo nerwów, dlatego powinieneś przemyśleć swój wybór, aby nie generować niepotrzebnego PexelsGdzie i kiedy obrona?Wszystko zależy od terminu, w którym skończysz pracę, zamieścisz ją w systemie oraz od twojego promotora i recenzenta. Każda uczelnia wyznacza w każdym roku około sześciu terminów obrony. Warto zapytać o nie już końcem kwietnia w sekretariacie, aby odpowiednio rozplanować swoją pracę oraz w porozumieniu z promotorem i recenzentem wybrać termin. Musisz pamiętać, że aby zostać dopuszczony do obrony musisz mieć wpisane wszystkie oceny z sesji letniej, która na większości uczelni rozpoczyna się dopiero w czerwcu, wywiązać się ze wszystkich terminów na APD, uregulować sytuację z biblioteką oraz zapłacić za dyplom. Wszystkie niezbędne informacje z pewnością znajdują się na stronie internetowej twojego wydziału. Obrony odbywają się w wakacje, więc powinieneś zapytać swojego promotora i recenzenta, w którym terminie są dostępni. Jeżeli jesteś na studiach pierwszego stopnia, to ustal termin jak najszybciej. Już w połowie lipca rozpoczyna się rekrutacja na studiach drugiego stopnia, żeby się zarejestrować, potrzebujesz dyplomu lub zaświadczenia z sekretariatu, który będzie zawierał twój wynik z obrony oraz średnią ze PexelsUwaga! FormalnościKiedy już zdecydujesz się na konkretną datę, dopilnuj terminu złożenia pracy w APD oraz dokumentów w sekretariacie. Trzy tygodnie przed obroną musisz wysłać tytuł swojej pracy do sekretariatu, który umieści go w APD. Później powinieneś dodać temat pracy, słowa klucze, abstrakt w języku polskim i angielskim oraz dokonać opłaty za dyplom. Jeżeli chcesz go otrzymać w języku polskim, to zapłacisz około sześćdziesięciu złotych, a jeśli potrzebujesz go także w języku angielskim, to będzie cię to kosztowało stówę. Dwa tygodnie przed obroną musisz wprowadzić do systemu twoją pracę w PDF oraz dokumenty, które załączasz do pracy. Najpóźniej tydzień przed planowanym terminem twój recenzent oraz promotor powinni dodać recenzje i oceny. Wtedy musisz mieć już oceny ze wszystkich przedmiotów oraz złożyć w sekretariacie wydrukowaną pracę, sześć zdjęć, oświadczenie o prawie autorskim wydrukowane z systemu, zaświadczenie od promotora oraz potwierdzenie dokonania opłaty za dyplom. Pamiętaj, żeby dopilnować formalności. W przeciwnym razie twoja obrona obsunie się w Karina PlayachenkoJak przygotować się do egzaminuJeżeli pisałeś pracę samodzielnie, nie musisz się martwić. Przecież zapoznałeś się z literaturą przedmiotu, a w ostatnim czasie ślęczałeś nad tym tyle, że wszystkie swoje hipotezy, wnioski i wyniki badań znasz już na pamięć. Zwykle promotor i recenzent podają obszary, z których będą zadawać ci pytania, dlatego nie musisz powtarzać notatek z trzech lub pięciu lat studiów. Pretekstem do zadania konkretnych pytań jest zawsze twoja praca. Jeśli wiesz, o czym pisałeś, to naprawdę możesz być PexelsIle osób jest w komisjiW komisji znajduje się zawsze twój promotor, recenzent, którzy zadają ci pytania oraz przewodniczący. Rzadko się zdarza, aby zadawał ci jakieś dodatkowe pytania. Zazwyczaj rola przewodniczącego ogranicza się do oficjalnego powitania cię na egzaminie oraz poinformowania o kupować kwiaty promotorowi, weź udział w akcji kredki zamiast kwiatów i wspomóż dzieci z hospicjum/ fot. PexelsPrzebieg obronyBądź punktualnie, a najlepiej jakiś kwadrans wcześniej, żeby mieć czas na znalezienie sali, w której obywa się egzamin. Następnie komisja wchodzi do środka, a ty musisz czekać, aż zostaniesz wywołany. Później przewodniczący oficjalnie wita cię na obronie, odczytuje tytuł twojej pracy, a recenzent oraz promotor informują cię o ocenie, jaką otrzymałeś z pracy oraz komentują ją komentują. Potem recenzent oraz promotor zadają ci pytania, których zazwyczaj nie jest więcej niż cztery. Na koniec dziękują ci i proszą o opuszczenie pomieszczenia, aby mogli się naradzić, a ty czekasz na wyniki przed PexelsWynikiSpokojnie. Weź głęboki wdech. Żadna uczelnia nie chce cię oblać. Raczej wychodzą z założenia, że jeżeli studiowałeś tu przez trzy lub pięć lat i napisałeś pracę, która została dopuszczona do obrony, to dyplom ci się po prostu należy. Komisja podczas narady nie zastanawia się nad tym, czy zasłużyłeś na ocenę pozytywną, ale podlicza twoją średnią ze studiów, pracy i obrony, aby powiadomić cię o tym, co znajdzie się na twoim PexelsDyplomMożesz odebrać go w sekretariacie średnio miesiąc po obronie. Jeżeli potrzebujesz wyników, aby zarejestrować się na studia drugiego stopnia, poproś o wydanie zaświadczenia, które będzie zastępować dyplom aż do jego wydania. Jeśli twoja średnia ocen ze studiów wynosi przynajmniej to otrzymasz dyplom z wyróżnieniem.
Zdarza się, że komisja jest wyjątkowo zainteresowana wybranym tematem czy zagadnieniem i wchodzi ze studentem w dyskusję. To, ile trwa obrona pracy licencjackiej, to także kwestia indywidualna na każdej uczelni. Zobacz też Zasady uczelni - ile razy można powtarzać przedmiot na studiach. Za rok trzeba będzie obronić pracę licencjacką a wcześniej oczywiście ją napisać. Chciałbym wiedzieć, jak wygląda obrona pracy licencjackiej w praktyce? Czyli jak się do tego podchodzi, co się mówi, komu się to prezentuje, ile jest czasu na prezentację pracy dyplomowej. Czy faktycznie jest tak trudno i zdarzają się przypadki, że ktoś nie zdaje obrony pracy licencjackiej? Liczba postów: 11 6 Dołączył: Apr 2012 Obrona pracy licencjackiej odbywa się zawsze po ukończeniu studiów 1 stopnia, czyli po 3 latach nauki na uczelni wyższej. W czasie studiów zapewne jest wiele stresu związanego z zaliczaniem ćwiczeń, projektów i wykładów. Niekończące się egzaminy, zaliczenia i stresujące odpowiedzi przy tablicy podczas egzaminu ustnego to tak naprawdę nic w porównaniu ze stresem, jaki towarzyszy studentom podczas obrony pracy licencjackiej. Na obronie pracy licencjackiej trzeba walczyć o tytuł licencjata, który to jest zwieńczeniem wszystkich trzech lat nauki i morderczej drogi przez studia. Wiele osób twierdzi, że obrona pracy licencjackiej jest formalnością. W wielu przypadkach można się z tym twierdzeniem zgodzić, gdyż jeśli ktoś pisał pracę licencjacką osobiście, na pewno nie zostanie zaskoczony żadnym pytanie związanym z tematem pracy licencjackiej. Mimo tego dla wielu osób przystępujących do obrony pracy licencjackiej jest to olbrzymi stres. Wszystko, co dotyczy obrony pracy licencjackiej znajduje się poniżej. Bez obaw, tak naprawdę nie ma czym się stresować, poniżej opisałem jak najczęściej wygląda obrona pracy licencjackiej. Najważniejsza kwestia to ubiór osobisty. Koniecznie na obronę pracy licencjackiej należy ubrać się na galowo, odświętnie. Jest to najważniejsze wydarzenie w życiu studenta na uczelni, dlatego trzeba także swoim ubiorem pokazać, że traktuje się je wyjątkowo. Najlepiej na obronę ubrać się w garnitur (w przypadku studentów) a w przypadku studentek spodnie i spódnica - najlepiej w kolorze czarno białym. Przestrzegam tutaj Panie przed zakładaniem zbyt dużych dekoltów bądź zbyt krótkich spódniczek - tego typu ubiór jest niewskazany i może obrócić się na naszą niekorzyść. Zdarzały się przypadki, gdy studentka, która miała głęboki dekolt - została wyrzucona z sali podczas obrony pracy licencjackiej. Na początku koniecznie trzeba też pomyśleć o kwiatach dla członków komisji, przed którą będziemy wygłaszać naszą pracę oraz odpowiadać na pytania. Dla mężczyzn wystarczy najczęściej jakiś gadżet lub inny prezent (kwestie te były już poruszane u nas na forum chociażby tutaj). Kwiaty często także kupuje się wszystkim członkom komisji, których najczęściej jest trzech, jednak powoli zaczyna odchodzić się od tego zwyczaju. Obrona pracy dyplomowej najczęściej wygląda tak, iż przygotowujemy prezentację, którą potem przedstawiamy komisji omawiając jednocześnie zagadnienia prezentowane w pracy. Taką prezentację musimy sobie oczywiście wcześniej przygotować. W zależności od uczelni, taką prezentację daje się wcześniej do dziekanatu/sekretariatu bądź bezpośrednio do promotora, który już przekaże ją gdzie trzeba. Koniecznie musimy ją także wziąć na obronę ze sobą. Czekając pod salą, w której będzie odbywał się nasz egzamin dyplomowy, oczekujemy, aż zostaniemy wywołani przez przewodniczącego komisji, który zaprosi nas do środka. Przywitają się z nami poszczególni członkowie komisji a następnie powiedzą nam, abyśmy przedstawili swoją prezentację. To jest ważna chwila dla nas, aby się zaprezentować z jak najlepszej strony i omówić najważniejsze zagadnienia, które były tematem naszej pracy licencjackiej. Gdy zakończymy już prezentować naszą pracę, zostaną nam podane oceny, które wystawili nam promotor jak i recenzent za pracę dyplomową. Teraz nadchodzi czas na zadawanie pytań, które i tak większość studentów zna wcześniej. Aby dobrze wypaść, nie powinno się recytować ich z pamięci, tylko odpowiadać naturalnie i zgodnie z naszymi przekonaniami i prawdą. Gdy komisja skończy zadawanie pytań, zostaniemy wyproszeni z sali, aby komisja mogła się naradzić i ustalić, jaką ocenę wystawić nam za obronę pracy licencjackiej. Po chwili zostaniemy ponownie zaproszeni do środka celem poznania wyników naszego egzaminu dyplomowego. Należy w tym momencie podziękować oraz pójść po kwiaty i prezenty dla członków komisji. To wszystko. Od teraz możemy cieszyć się z nowego tytułu dyplomowego. Jak widać, obrona pracy licencjackiej wcale nie jest taka trudna, bywa to jednak moment stresujący dla studentów. Dlatego dobrze wcześniej poznać, jak w praktyce przebiega obrona pracy licencjackiej, aby później nie stresować się niepotrzebnie. Liczba postów: 95 1 Dołączył: Mar 2013 Dziękuje za dokładne i szczegółowe opisanie przebiegu obrony pracy licencjackiej. Interesuje mnie jednak ta kwestia prezentów i kwiatów, podarunków dla członków komisji. Czy to jest obowiązkowe? Zastanawiam się nad tym, że gdyby na to dajmy, iż miałbym bronić się sam - w tym dniu, wtedy sam musiałbym kupować te wszystkie podarunki? Wiesz, z jednej strony trochę szkoda na to pieniędzy, ale z drugiej strony dobrze byłoby zrobić również pozytywne wrażenie na członkach komisji, przed którą broniłbym pracę licencjacką. Liczba postów: 2,804 7 Dołączył: Jan 2012 Możesz kupić tylko promotorowi jako zwykły podarunek i dać po obronie. Nie musisz kupować wszystkim kiedy jesteś sam. Podarunki dla komisji to jest dobry pomysł jak jest was więcej. Liczba postów: 95 1 Dołączył: Mar 2013 O coś takiego mi chodziło. Myślałem już od początku, aby promotorowi dać jakiś upominek, o ile nasza współpraca będzie bardzo udana. No właśnie, tylko co mu dać jako ten prezent? Jak rozumiem wtedy indywidualnie promotorowi można dać np. w godzinach konsultacji czy tylko wtedy, gdy cała komisja siedzi w czasie obrony dyplomowej? Liczba postów: 112 10 Dołączył: Jun 2014 To prezentacja maturalna to przy tym pikuś... Ja pamiętam, że bardzo mocno stresowałam się podczas matur ustnych: z języka polskiego jak i z języka angielskiego. Sądząc tutaj po opisie tego, jak wygląda obrona pracy licencjackiej, to te matury to były naprawdę lekkie. Słyszałam jednak, że na obronie praktycznie zawsze wszyscy zdają - czy jest to prawdą? Znacie osoby, które nie zdały obrony pracy licencjackiej? Bo jeśli faktycznie każdy zawsze się obroni, to chyba nie ma czym się stresować. Co sądzicie? Liczba postów: 8 0 Dołączył: Dec 2015 Powiem tak, generalnie nie ma nic łatwiejszego na studiach niż obrona pracy licencjackiej (czy jakiejkolwiek dyplomowej). W moim przypadku wiele egzaminów na studiach było trudniejsze niż egzamin licencjacki. Przecież teraz promotor daje swoim dyplomantom pytania, z których później będą odpytywani na egzaminie dyplomowym, więc cała ta obrona pracy licencjackiej to jest tak naprawdę prowizorka. Robisz prezentację na temat swojej pracy, zawierasz w niej to wszystko o czym pisałeś/aś pracę a później mówisz o tym komisji. Jeżeli samemu pisało się pracę, wtedy nie ma już żadnych problemów ze zdaniem i obronieniem się. Naprawdę nie ma się czego obawiać, obrona pracy licencjackiej jest bardzo łatwa i przyjemna
w pracy itp.); w innym wypadku element ten jest zbędny. Przygotowując część wprowadzającą pracy, warto pamiętać o składzie komisji egzaminacyjnej. Zwykle jedynie opiekun pracy posiada szczegółową wiedzę o dziedzinie pracy oraz jej kontekście (prace badawcze w jednostce, działalność dydaktyczna, międzynarodowe projekty naukowe,
Kto siedzi w komisji tej przed którą odpowiadam na pytania odnośnie pracy duplomowej? Ile tam siedzi osób i jakie to są osoby? pozdro Liczba postów: 2,804 7 Dołączył: Jan 2012 3 osoby siedzą. Promotor, przewodniczący komisji i 3 osoba. Czasem, jeśli ma taki kaprys to siedzi jeszcze dyrektor instytutu, ale to rzadko powiem szczerze. Co do dokładnych osób to nie da się powiedzieć, kto to będzie. raffy Świeżo zarejestrowany Liczba postów: 2 1 Dołączył: Apr 2012 Promotor prac dyplomowej, ktoś z kierownictwa instytutyu + jakaś losowa osoba. Tutaj zadałem pytanie: mógłby ktoś na nie odpowiedzieć? Liczba postów: 67 0 Dołączył: Apr 2012 promotor, recenzent i przewodniczący komisji. Liczba postów: 10 2 Dołączył: Mar 2014 3 osobowa komisja to bardzo dobra wiadomość. Myślałem, że w komisji na obronie prac dyplomowych siedzi przynajmniej 4-5 osób. Dla mnie osobiście im więcej osób siedziałoby w komisji, tym obrona takiej pracy dyplomowej byłaby bardziej stresująca. A tak to gdy są tylko 3 osoby, nie powinno być tak dużego stresu. Mam jeszcze takie pytanie, czy na każdej uczelni zawsze siedzą 3 osoby w komisji czy może są uczelnie gdzie jest mniej albo więcej osób w komisji? Liczba postów: 2,918 294 Dołączył: Jan 2012 Bez przesady, to nie jest obrona pracy doktorskiej, która jest publiczną obroną i na obronę takiej pracy może przyjść pół uczelni. Na obronie pracy dyplomowej (licencjackiej, inżynierskiej, magisterskiej) jak wspomniano wyżej, siedzą w komisji tylko 3 osoby i to w zupełności wystarczy. dcJ5g.
  • 5yj9tndc18.pages.dev/311
  • 5yj9tndc18.pages.dev/63
  • 5yj9tndc18.pages.dev/124
  • 5yj9tndc18.pages.dev/243
  • 5yj9tndc18.pages.dev/374
  • 5yj9tndc18.pages.dev/262
  • 5yj9tndc18.pages.dev/391
  • 5yj9tndc18.pages.dev/184
  • 5yj9tndc18.pages.dev/158
  • komisja na obronie pracy licencjackiej